Z tego powodu wiele opublikowano na temat warunków pracy osób zmuszonych do wzięcia udziału w ich budowie. Kompleks ten, znany jako Ho8 (Hohlgangsanlage 08), został zbudowany jako kwatera artylerii, a następnie przekształcony w punkt ewakuacyjny oraz szpital podziemny.
Gdy we wrześniu 1941 r. rozpoczęto budowę, siła robocza składała się z niemieckich batalionów budowlanych i więźniów politycznych z krajów okupowanych, osadzonych w Fort Regent.
Były hiszpański republikański robotnik przymusowy Pascal Pomar napisał: „[…] pierwszymi zesłańcami, którzy pracowali w tym miejscu, byli hiszpańscy republikanie, a także grupa polskich, czechosłowackich (sic!) i alzackich Żydów aresztowanych w okolicach Tuluzy. Deportowani ci, uwięzieni w Fort Regent […], byli przewożeni ciężarówkami i pracowali od godz. 4.00 do 7.00 rano, więc to oni otworzyli pierwsze korytarze”.
Roboty przejęła wówczas Organizacja Todt, w której siłę roboczą stanowili francuskojęzyczni Afrykanie z Afryki Północnej, Hiszpanie i miejscowa siła robocza. Kontyngent rosyjski (w tym ukraiński i białoruski) przybył dopiero w sierpniu 1942 r. Robotnicy ci zostali w większości zakwaterowani w Lager Schepke na bagnach Goose Green w Beaumont.
Więcej o warunkach, jakie musieli znosić zagraniczni robotnicy, można przeczytać w relacji Wasilija Marempolskiego z budowy kompleksu tuneli.
+44 (0)1534 860808, info@jerseywartunnels.com