Kamienie nagrobne biegną łukami szeroką otwartą przestrzenią trawnika schodzącego łagodnie w dół po stoku. Cmentarz przecina szeroka droga. Na zachód od niej leży miejsce, z którego rozpościera się wspaniały widok na spokojny krajobraz belgijskich pól, które niegdyś były polem bitwy. Po stronie wschodniej biegnie długa kolumnada, która wraz z kaplicą i salą map tworzy pomnik górujący nad miejscem pochówku. Kaplica jest prosta, ale bogato zdobiona. W sali map mieszczą się dwie kute w czarnym granicie mapy działań militarnych z napisami przypominającymi sukcesy sił amerykańskich.
Na prostokątnych filarach kolumnady wypisano nazwiska 450 zaginionych żołnierzy. Rozetki znaczą nazwiska tych, których od tamtej pory znaleziono i zidentyfikowano. Cmentarz gromadzi Amerykanów poległych w dwóch dużych kampaniach: marszu 1. Armii Amerykańskiej przez północną Francję, Belgię, Holandię i Luksemburg do Niemiec (wrzesień 1944 r.) oraz “Bitwy o wybrzuszenie”, czyli niemieckiej kontrofensywy w Ardenach (grudzień 1944 r. – styczeń 1945 r.).
To właśnie z tymczasowego cmentarza pod Henri-Chapelle przewożono pierwsze ciała Amerykanów do Stanów Zjednoczonych, by złożyć je tam na docelowym miejscu spoczynku. Program repatriacji ruszył 27 lipca 1947 r., a towarzyszyła mu specjalna ceremonia ekshumacji na cmentarzu. Pierwsza grupa 5.600 zabitych Amerykanów z Henri-Chapelle opuściła Antwerpię w Belgii w pierwszym tygodniu października 1947 r. Odbyło się to wśród imponującej ceremonii z udziałem ponad 30.000 Belgów.
+3287687173