#Pole bitwy
Jak kaczki, Kanadyjczycy płyną do Hansweert
Natarcie przez Zuid-Beveland (część prowincji Zeeland), w ramach Operacji "Vitality" w trakcie Bitwy o Skaldę, miało na celu dotarcie do Sloedam (tama o długości 1 km), po którym można by było rozpocząć inwazję na Walcheren. Po tym jak Kreekrakdam znalazł się w rękach Kanadyjczyków, oddziały 6 Kanadyjskiej Brygady Piechoty ruszyły w kierunku kanału przez Zuid-Beveland. Les Fusiliers Mont-Royal otrzymali rozkaz przekroczenia kanału w Hansweert. Warunki na zalanych polderach Kruiningen były gorsze niż nędzne...
Francuskojęzyczni żołnierze Les Fusiliers Mont-Royal wsiedli do szeregu ciężarówek w Korteven w Brabancji Zachodniej w czwartek rano, 26 października. Kolumna przejechała między zalanymi polderami po błotnistych drogach groblowych w kierunku Waarde, w połowie półwyspu Zuid-Beveland. Celem ataku był Hansweert, po drugiej stronie kanału przez Zuid-Beveland. Tam miał powstać dobrze broniony przyczółek. Stamtąd inne kanadyjskie bataliony miały podążać do Sloedam.
W środku nocy żołnierze wmaszerowali do wioski Waarde i zabrali 54 jeńców, którzy dali się obezwładnić bez obrony. Po krótkiej nocy fizylierzy wyruszyli w kierunku Hansweert. Już kilka kilometrów za Waarde pojazdy zatrzymały się. Fizylierzy nie mogli kontynuować marszu z powodu rowu czołgowego na całej szerokości półwyspu. Żołnierze kontynuowali mokry marsz pieszo, narzekając, że są jak kaczki. Tuż za obszarem zabudowanym Kruiningen niemiecka straż tylna otworzyła ogień z wału kanału. Fizylierzy rzucili się do ucieczki. Mijały godziny, a żołnierze stawali się jak najmniej widoczni w rozmokłym krajobrazie. Ciągły deszcz, kapiący przez ich skromne peleryny przeciwdeszczowe, sprawiał, że warunki były jeszcze bardziej nędzne.
W piątek po południu dowódca batalionu dołączył do swoich ludzi. Przełożony Paul Sauve energicznie wydawał rozkazy dotyczące kolejnego ruchu. W ten sposób, tuż po zachodzie słońca, pierwsi Kanadyjczycy, przemoczeni do kości, dotarli na wschodni brzeg kanału. W międzyczasie wróg wycofał się i druga kompania dotarła do zniszczonych śluz Hansweert. Zimna woda sięgała im do pasa, gdy o zmierzchu dostrzegli pierwsze domy Hansweert po drugiej stronie. Około 23:00 batalion okopał się na wschodnim wale kanału.
Po nocnym rekonesansie, atak rozpoczął się o 5 rano w sobotę, 28 października. Jedyny dostęp do Hansweert prowadził przez zniszczone śluzy. Wróg ledwo stawiał opór, wkrótce 121 niemieckich żołnierzy zostało wyprowadzonych z rękami nad głowami. Hansweert ostatecznie wpadło w ręce Kanadyjczyków. Niespokojni Les Fusiliers okopali się, by przygotować się na ewentualny kontratak. Na szczęście sytuacja się uspokoiła i po przejęciu pozycji przez żołnierzy Royal Hamilton Light Infantry (Królewskiej Lekkiej Piechoty Hamiltona), fizylierzy odeszli. Nadszedł w końcu czas, by wyschnąć.